Sielskie krajobrazy a kulturowy wymiar serdeczności

Właśnie spędziłam wspaniały czas w rejonie Szwajcarii Połczyńskiej. Jest to raj dla miłośników ciszy i dziczy. Najbliższy sąsiad mieszka często kilkaset metrów dalej. Pełno jest dzików, saren, jeleni, zajęcy i co raz więcej wilków. Lasy są stare, przepastne, niesamowite  i niestety – choć to Drawski Park Krajobrazowy – cięte na potęgę, szczególnie buki. Autobusy do Połczyna-Zdroju, pięknego uzdrowiska i największego miasteczka w tym rejonie, kursują raz dziennie i często trzeba spory kawałek dojść do przystanku. Sklepów prawie nie ma  – najbliższy bywa oddalony od domu o kilkanaście kilometrów, asfalt jest rzadkim luksusem, bo jak ma się opłacić utwardzenie drogi prowadzącej do 2-3 domów? Miejscowi to praktycznie wyłącznie ludność napływowa – Niemcy w skutek przegranej wojny musieli opuścić te tereny. Imigranci z południa i ze wchodu zasiedlali pustostany.  Ziemie są tu słabe, zakładów przemysłowych niewiele – a więc i ludzie nie należą do bogatych.

Wpływ środowiska i historii na kulturę regionu jest etnologom znany od dawna. Jak jest tutaj?

  1. WSZYSCY SIĘ ZNAJĄ I CHCĄ ZNAĆ. Dobre relacje z sąsiadami to podstawa, jeśli to od nich właśnie w potrzebie pożyczymy cukier, traktor czy zawieziemy ich samochodem dziecko do lekarza, bo nasz się akurat zepsuł. To oni też będą najlepszymi strażnikami bezpieczeństwa naszego i naszych domów. To z nimi też najłatwiej spędzić przyjemny wieczór, czy napić się kawy z ciastkiem, gdy znudzi nam się rozmawiać tylko z domownikami.
  2. WYMIANA JEST INTENSYWNA. Ludzie chętnie dzielą się tym, co obrodzi sad czy pole, zgodzą się, by sąsiad zarzucił wędkę w ich stawie.
  3. ŁATWIEJ SIĘ POZNAĆ. Kierowcy chętnie zatrzymują się na pogawędkę, pytając co słychać albo ktoś zacz.
  4. TRUDNIEJ INTERWENIOWAĆ. Taka zażyłość może oznaczać też przymykanie oka – na to, że sąsiad po kieliszku siada za kółkiem czy poczęstuje kiełbasą z nielegalnie upolowanej sarny.
  5. DUŻO NIESPODZIEWANYCH WIZYT. Miejscowi nie unikają spotkań. Wręcz przeciwnie, do dobrego tonu należy przyjąć zaproszenie na kawę, jeśli np. wpadamy po cukier 😊. Warto mieć zawsze coś słodkiego i alkoholowego na stanie.
  6. MNIEJ STRESU WIĘCEJ RADOŚCI. Za każdym razem, gdy tu przyjeżdżam uderza mnie nie tylko serdeczność ale też spokój bijący od miejscowych. Nie jest tu majętnie, ale bujna natura i wiele pozytywnych kontaktów zdaje się to wynagradzać. W końcu, jak pokazują badania, każda rozmowa, choćby o pogodzie, poprawia nam humor. Miejscowi zdają się to intuicyjnie wiedzieć.
  7. NIE MA ANONIMOWOŚCI. Wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą. Czy Ci się to podoba czy nie.

Pomijając pk.t 4 no i w jakimś stopniu pkt. 7, podoba mi się takie nastawienie do relacji sąsiedzkich. Jednym z badanych przez naukowców wymiarów różnic kulturowych jest międzyludzka serdeczność. Prawie wszędzie na świecie ludzie pragną jej więcej niż w realu. Eksperci międzynarodowego projektu GLOBE doszli na podstawie ankiet do wniosku, że Polska i inne kraje postkomunistyczne należą do najmniej serdecznych na świecie. To oczywiście średnie – przypuszczam, że w miastach jest ona jeszcze niższa, ale rejony takie jak Szwajcaria Połczyńska ratują nasze ogólnopolskie wyniki. Badani pytani byli m. in. o to, jak bardzo w ich społeczeństwie ludzie troszczą się o innych, czy ludzie raczej są wyrozumiali czy bezlitośni, czy ludzie są wrażliwi względem innych.

 Oczywiście można się spierać, a wynik takiego badania zawsze zależy od zadanych pytań.

Ciekawostkę stanowi fakt, że im niższy poziom serdeczności tym statystycznie wyższy poziom rozwoju gospodarczego. Tak! Serdeczność i poziom PKB są ze sobą ujemnie skorelowane, choć nie do końca wiadomo, co z czego wynika. Niektórzy dane te traktują to jako znak, że jest dobrze tak jak jest, życie to dżungla, w której trzeba walczyć o przetrwanie i zwyciężą najsilniejsi. Ja to widzę jednak inaczej – budując miasta, mury bloków i mieszkań, odcinając się od przyrody, straciliśmy po drodze coś ważnego. Coś o czym najwyższy czas sobie przypomnieć. O to przypomnienie w pięknej Szwajcarii Połczyńskiej nietrudno.

Aut. Katarzyna Szełemej-Pobożniak

P.S. Opisując kulturę rejonu bazuję na mojej subiektywnej ocenie i doświadczeniach. 

Źródła danych naukowych: Projekt GLOBE, publikacje profesora Pawła Boskiego.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *